Z wizytą na nowej plantacji borówki !
Młoda producentka z Żelichowa k/Wałcza jesienią ub. roku zakupiła porcję szczepionki mikoryzowej dla 16 tysięcy borówek. Były to bardzo młode krzewy w doniczkach P9. Na dwa tygodnie przed wysadzeniem w pole zostały zamikoryzowane. Efekty mikoryzacji było widać już podczas sadzenia, gdyż rośliny zdążyły wypuścić młode korzenie w miejscach podania szczepionki. To było jesienią czyli w październiku ub. roku. 26 kwietnia odwiedziliśmy (W. Szałański i J. Nieswadba) tę 4-o hektarową plantację . Po tej wizycie mamy kilka ciekawych obserwacji; Na tak dużej powierzchni praktycznie nie ma wypadów, może kilka sztuk było wcześniej porażonych. W tym momencie krzewy już rosną, ale wykazują pomikoryzacyjne osłabienie wzrostu ( grzybnia się rozrasta i chwilowo ogładza roślinę) ; w czerwcu powinny już intensywnie rosnąć . Wszystkie rośliny są jednakowo wybarwione i do siebie podobne, poza przyciętymi przez zające (pomimo ogrodzenia). Ale najważniejsza jest informacja usłyszana od właścicielki (telefon udostępniamy po uzyskaniu Jej zgody), otóż sąsiad który „oszczędził pieniądze „ i nie zastosował naszej szczepionki ma już około 30% wypadów. I to jest na razie najważniejszy argument przemawiający za mikoryzacją. Następne pojawią się w przyszłości.
Na potwierdzenie, e-mail od Klienta:
Na potwierdzenie, e-mail od Klienta:
Oceniam po jednorocznym doświadczeniu, że używając szczepionkę dla siedmiu
odmian borówki wysokiej – w każdym przypadku dało doskonałe rezultaty;
Zdecydowaliśmy się na doniczkowanie jednolatek ( zarówno z tac jak i multiplatów )
do pojemników C2 (dwa litry ) i po 14 do 20 dniach cała zawartość pojemnika
była przerośnięta bryłą korzeniową.
Oceniamy, że użycie szczepionki pozwoliło na wyprodukowanie dwuletnich
sadzonek o doskonałej kondycji.
Z poważaniem,
Romuald Kroczyński
72-003 Dobra
ul. Poziomkowa 12
zachodniopomorskie
tel. 506 008 602
Końskowola 1 maja 2018 W. Szałański
projekt i realizacja